wtorek, 21 lipca 2009
Wkurw mi nie minął..jeszcze się zintensyfikował , bo co chwilę sama go podsycam , rozkładając dzisiejszy konflikt na czynniki...do tego nie mogę zasnąć ..ekstra..czuję ze muszę komuś walnąć, ale jako , że godzina 2.09 eo ochotnika nie znajdę zapewne ..a może jednak/??może gdzieś w eterze plącze się jakiś masochista , który zechciałby przyjąć cios na klatę ? tak dla spokoju niewinnej cholery -czyli mnie ...bym se szablon zmieniła ale ...oczywiście NIE UMIEM ...a te co dają , to jakieś nie bardzo
a bardzo stare przysłowie mówi że ...
...dzieci powinno się widzieć ale nie powinno się słyszeć ...nie zgadzam się ! niektóre dzieci powinno się izolować ..zwłaszcza ode mnie , bo to grozi śmiercią lub kalectwem..i nie będę się zagłębiać..w każdym razie dzisiaj miałam mord w oczach i dalej mam ... ekskjuzmi ...czy mogę prosic kaftan ...dla mnie?
sobota, 11 lipca 2009
...ale może zostanę?
chociaż ...właściwie jak tutaj już jestem mogę sobie pisać i tutaj..chyba mam zespół..napięcia ..albo nie wiem czego.wszystko mnie wkurwia (tradycyjnie) i wzruszam się np na prognozie pogody i to już na czołówce !! nie , żeby w momencie , kiedy mi jeden pan objaśni , że po tygodniu deszczu non stop wreszcie słonce będzie , a już na czołówce ..no i uważam że przesadzam .. a teraz właśnie się "zruszyłam" na wpisie u mojej siostry basen ...normalnie porażka.. ale ci powiem basen ,że fajnie jest być w tym samym miejscu razem z tobą ...przepraszam bardzo , a czy tutaj można mówić BRZYDKO?
Subskrybuj:
Posty (Atom)